w na wzrost ruchu na blogu. Jeśli bloger chce zająć się SEO sam, musi przede wszystkim tworzyć wartościowe materiały, które będą w stanie zaspokoić potrzeby swoich klientów. Klientami blogera są oczywiście jego czytelnicy, chodzi o takie rozumienie. Jeśli treść będzie zawierała słowa kluczowe i będzie zoptymalizowana zgodnie ze wskazówkami Google, to jest duża szansa na sukces. Kolejny krok to zdobycie linków, wykonanie wszelkich czynności, które mają wpływ na pozycję strony w wyszukiwarkach internetowych.
SEO w dzisiejszym internecie
Współczesny internet zmienił się bardzo na przestrzeni ostatnich lat. Jeszcze 10-15 lat temu nie było wielu aż tak popularnych portali internetowych. Ludzie mają jednak potrzebę dyskusji i dyskusja ta była prowadzona przede wszystkim na forach dyskusyjnych. To fora pełniły rolę dzisiejszych grup, platform społecznościowych. Co ciekawe, takie fora były pozycjonowane w wyszukiwarkach internetowych, a co za tym idzie ich właściciele takie portale mogli monetyzować. SEO od tamtego czasu bardzo się zmieniło, ale trzeba napisać wyraźnie, że dziś w pozycjonowaniu stron liczy się jakość i jeszcze raz jakość.
Czy Google może ukarać?
W niniejszym artykule zastanawiamy się nad tym, czy Google może karać strony internetowe. Czy można zrobić coś, za co można, mówiąc kolokwialnie, podpaść wyszukiwarkom internetowym? Czy pozycjonowanie stron będzie trudniejsze i przez to gorsze w jakiś sposób? To wszystko sprawia, tak stawiane pytania powodują to, że nie każdy interesuje się SEO. Zdarzają się bowiem kary. Jeśli jest to tak zwany filtr, czyli spadek pozycji na krótki czas – to są możliwości żeby takie sytuacje szybko eliminować. Jeśli jednak jest to ban – trwałe usunięcie strony z wyników wyszukiwania, to nawet jeśli strona za jakiś czas powróci, to zdecydowanie będzie miała mniejszy ruch i po prostu mniejszą popularność.